Inwestowanie w sztukę, czyli tzw. inwestowanie alternatywne, to temat ciekawy, choć nasuwający wiele pytań. Jeśli chcesz rozpocząć swoją przygodę w tym obszarze, a nie wiesz, od czego zacząć, sprawdź nasze praktyczne porady.
Choć mogłoby się wydawać, że czasy pandemii nie są najlepszym okresem rozwoju rynkowego sztuki, w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Inwestorzy chętnie lokują swój kapitał w tym, co bezpieczne, dzięki czemu rok 2020 okazał się rekordowy. Jak wynika z raportu GUS, w porównaniu do 2019 r. wartość sprzedaży dzieł sztuki i antyków wzrosła o 255,9 mln zł. Jest to więc dobry moment na pierwsze inwestycje.
W zeszłym roku największym zainteresowaniem cieszyło się malarstwo (83,1%), rzeźby i instalacje (7,3%) oraz rzemiosło artystyczne (4,9%). Trudno powiedzieć, w co warto zainwestować na samym początku. Bezpiecznie jest kupować dzieła rozpoznawalnych artystów, ponieważ te raczej nie tracą na wartości, ale wówczas musisz posiadać w kieszeni dużą kwotę pieniędzy. Zwykle na starcie stawia się więc na mniej znanych autorów, czyli młodych twórców, którzy dopiero rozbudowują swoje portfolio.
Przed pierwszym zakupem musisz więc dobrze rozeznać się na rynku i sprawdzić, co jest obecnie popularne: poznać ludzi, osłuchać się z nazwiskami oraz porównywać ceny. Jak to zrobić?
Wielu początkujących inwestorów zadaje sobie pytanie – w co lepiej zainwestować: sztukę dawną czy współczesną? Wspomniany wcześniej raport GUS pokazuje, że obie te dziedziny cieszą się bardzo podobnym zainteresowaniem, dlatego odpowiedź nie jest jednoznaczna. Pamiętaj, że zakupione dzieła powinny przede wszystkim trafiać w Twój gust – podstawowym zadaniem sztuki jest przecież zaspokajanie naszych potrzeb estetycznych.
Dzieła dawne (wykonane przed 1945 r.) są stosunkowo bezpieczną inwestycją, ponieważ ich ceny trzymają się na podobnym poziomie i raczej nie notują gwałtownych spadków. Tutaj wracamy jednak do punktu wyjścia, czyli wysokich kosztów na start. Sztuka współczesna jest tańsza, ale mniej pewna. Dokonując wyboru, warto szukać obrazów czy rzeźb niebanalnych, świeżych i obiecujących; kierować się zarówno własną intuicją, jak i przesłankami rynkowymi.
Inwestowanie w sztukę to proces, który wymaga cierpliwości oraz stałego poszerzania wiedzy. Dodatkowo jest on zależy od wielu procesów, a także sytuacji na świecie, co pokazała chociażby pandemia. Stawiając pierwsze kroki w tym temacie trzeba pamiętać, że właściwie nie da się oszacować tego, o jaki procent zainwestowanej kwoty wzrośnie wartość dzieła w danym przedziale czasowym. Z tego względu należy unikać pośpiechu czy pochopnych decyzji. Życzymy powodzenia!
Zdj. główne: Dan Burton/unsplash.com